INKRUSTACJA 20 lipca 2017 – Tagi: ART, FASHION, HAND-PAINTED, moda, ręcznie malowane, sztuka
Czasami przed poranną kąpielą w chłodnym morzu, biorę koszyk i rowerem jadę po ryby. Urok przypływających kutrów, krzyku mew i zapachu wodorostów jest zawsze podobny, powtarzalny. Oczekiwanie jest powtarzalne. Właściwie rytm dnia też jest powtarzalny. Rozmowy, ubrania i znajomi też. A jednak.. zawsze inny.
Ta inność przypomina mi Inkrustację, technikę zdobienia przedmiotów, polegającą na wykonywaniu wgłębień w podłożu i wklejaniu w nie odpowiednio przyciętych płytek z różnych materiałów złota, turkusu czy masy perłowej..
To samo podłoże i różne płytki.
Codziennie inny wiatr inkrustuje plażę, inna potrawa, chociaż przy tym samym stole, inkrustuje nasz smak, a tkanina punkt widzenia.
Bawię się myślą, że wkładanie białej spódnicy powoduje deszcz, a czerwone raki wywołują konieczność udania się w jakiejś sprawie do miasta. Wczoraj na przykład, obudziłam się z bezwarunkowym zapotrzebowaniem na ciepły piasek. Idąc po nim rano znalazłam kawałek sieci rybackiej z turkusową linką, zaśniedziałą na niebiesko monetę i zerwałam parę błękitnych traw morskich, żeby załatać dziurę w koszu plażowym. Tego dnia włożyłam też długi, miękki sweter turkusowy, na którym leżałam potem na plaży i w którym, po zmroku, wracałam od przyjaciół. Jeśli zauważę i wykorzystam te zbieżności, to dzień stanie się niepowtarzalny, raz być może inkrustowany ciepłym turkusowym piaskiem, innym razem kwadratowym ptakiem na łąkach…
- ręcznie malowana chusta
- recznie malowana spódnica, turkus